Prosze Panstwa, tych, ktorzy teraz wlaczyli odbiorniki radiowe informuje, ze dzis w naszym programie rozpoczynamy serie tematyczna pt. 25 portrertow na 25-cio lecie podpisania Traktakow polsko-niemieckich o przyjazni i dobrym sasiedztwie.
Innym aspektem tego tematu jest integracja przybyszow z Polski w Niemczech. Prawie wszyscy fachowcy do spraw integracji twierdzili, ze Polacy integruja sie bezszelestnie ... na ten temat opublikowano rowniez ksiazke w minionym roku. Ale czy tak naprawde jestesmy bezszelestni i niezauwazalni?
Naszym pierwszym gosciem nie beda przedstawiciele najstarszego pokolenia, ktore angazowalao sie zaraz po wojnie w zblizenie polsko-niemieckie, ale Polka, ktora przyjechala do Niemiec jako osoba proszaca o azyl. Byl to rok 1979 a jako bagaz miala maly plecak i 4-letnia corke. Teraz po latach to ona odpowiada za integracje i pobyt przybyszow z innych krajow w Niemieczech.
Ewa Scott jest kierownikiem poradni psycho-socjalnej w Solingen i naczelkim wydzialu „Zuwanderungsdienste”. Przez jej biuro przeszly juz dziesiatki tysiecy przybyszow z calego swiata, w tym takze z Polski.
To Ewa Scott pokaze Panstwu droge od azylanta do Case Managera.
Poza ogromna wiedza z socjologii, psychologii i przepisow prawnych, Ewa posiada niezwykly dar zjednywania sobie ludzi. To taki zaangazowany psycholog z wielkim sercem i duza sila przebicia. Przyjaciele mowia, ze dla przyjaciol potrafi zrobic wszystko, ze to kobieta, ktora potrafi wszystko wyniuchac i cale zycie sie ... integruje.
